Cześć wszystkim!
Dzisiaj przychodzę z kolejną częścią fotek ☺
Miałyśmy pójść na dwór - spadł pierwszy śnieg. Niestety kiedy zdążyłam ubrać moje dziewczynki wszystko stopniało. Mam nadzieję, że będę miała jeszcze dużo okazji na zrobienie śnieżnych fotek.
W zamian za plenerową sesję stworzyłam dla Mii zestawik - bluzeczka, dżinsowa spódniczka oraz opaska do włosów.
Jestem z siebie bardzo dumna, ponieważ przez moje szyte stworki zupełnie nie mogłam uszyć ubranek dla mojej littlefee. Wychodziły wciąż za duże.
W końcu udało mi stworzyć idealny, pączkowy komplet.
Bardzo przyjemnie szyło mi się z dżinsu.
Nie zabrakło sukieneczki dla Poli - nowej Pandy. Jak na pierwszy raz nie wyszła najgorzej jednak jestem mniej zadowolona z efektów. Mam nadzieję, że niedługo dojdę do wprawy.
Zapraszam na kilka wieczornych fotek. Wiem, że to już nie "to" światło, lecz z pomocą lampki jakoś sobie poradziłyśmy.
Do napisania ❤
~Pati☺